Pomyślcie teraz o tym jak kremowa pianka rozkłada się na kawie połączonej z ciepłym mlekiem. Według niektórych tworzy kaptur – po włosku CAPPUCCIO. Już wiecie na czym opiera się druga teoria dotycząca tej nazwy.
Kolejna kwestia to czas! Dlaczego? Jeśli chcecie napić się cappuccino w Polsce, godzina nie ma znaczenia. Jednak we Włoszech pija się tą kawę mniej więcej do południa zwanego po włosku mezzogiorno. Czy później nie ma szans? Oczywiście, że są, ale razem z kawą w gratisie otrzymacie zdziwione spojrzenie i lekki, ironiczny uśmieszek. A jeśli jesteście takim freakiem jak ja i zamawiacie cappuccino przez obiadem np. przed pizzą albo ulubioną pastą, to musicie nabrać dystansu, bo uśmiech i spojrzenie mogą zamienić się w uszczypliwy komentarz. Jedno jest pewne, niezależnie od tego jak dobrze mówicie po włosku, nikt, po takim zamówieniu nie uwierzy, że jesteście lokalsami.
Przenieśmy się teraz na chwilę z Sycylii, na inną wyspę, koniecznie hiszpańską. Niech będą Kanary, na przykład Fuerteventura. Tam już nie trzeba pamiętać o czasie. Gdy kończy się sjesta, swobodnie możcie zamawiać co chcecie i raczej nikt nie uraczy was ironicznym uśmiechem. Ale, ale …. czy wiecie jak wygląda Cappuccino na Kanarach i w innych regionach Hiszpani? O tak!


Smakowicie prawda? Oczywiście jeśli lubicie bitą śmietanę, bo jeśli nie to pamiętajcie, żeby nie zamawiać na Kanarach cappuccino, są inne kawy, które Wam polecam. Kanaryjczycy nie są specami od cappuccino. Tutaj pija się leche, leche lub barraquito.
Taka zabawna historia przypomniała mi się na koniec. Kiedy pracowałam jako pilotka wycieczek na Kanarach właśnie, podczas jednej w wypraw na Teneryfie przybiegła do mnie zdyszana uczestniczka mojej grupy, krzycząc już z oddali:
– Pani Kamilo! Pani Kamilo!
– Co się dzieje? – grzecznie odpowiadam
-Weszłam do kawiarni, powiedziałam przy barze KAWA i polali mi szampana! No i musiałam wypić! A nawet 12 nie ma!
Uważajcie! W Hiszpanii CAVA ( wymawiane KAWA ) to nic innego jak musujące wino, znacie?
0 komentarzy