5 rzeczy, których prawdopodobnie nie wiesz o Sycylii!
5 rzeczy których, prawdopodobnie nie wiesz o Sycylii!
- To tutaj leci manna z nieba
- Krajobrazy to nie tylko turkusowa woda i złoty piasek
- Tutaj je się nie tylko makaron
- W zimie jest zimno i wilgotno
- Można tutaj jeździć na nartach
Kiedy myślisz Sycylia, co widzisz? Piękne plaże, dobre makarony, czas, który płynie leniwie. Może sycylijskich dziadków siedzących na ławeczkach. Wszystko się zgadza, ale ja teraz opowiem Ci o pięciu aspektach, które bardzo możliwe, że z Sycylią nigdy Ci się nie kojarzyły , a powinny!
1.To tutaj leci manna z nieba!
Słyszałaś/eś o tej mannie co leciała z nieba kiedy Izraelici byli na pustyni? Nie wiem jak Ty, ale ja całe życie myślałam, że to kasza manna uratowała ich przed głodem. Wyobrażasz sobie zbierać tak drobną kaszę na pustyni? Jestem pewna natomiast, że znasz takie drzewo jak jesion! Jedną z odmian jest właśnie jesion mannowy. O co chodzi już tłumaczę!
Manna jesionowa pozyskiwana jest z uprawy niektórych gatunków z rodzaju Fraxinus, zbierana jest od drugiej połowy lipca do połowy września. Kiedy natnie się korę takiego drzewa, wydobywa się z niej sok, który krzepnie w suchym letnim upale. Taka zastygnięta manna przypomina stalaktyty w jaskini. Zbiera się ją mniej więcej po tygodniu. Wytwarzane są różne jakości manny : manna ” cannolo „, która jest najcenniejsza ze względu na brak zanieczyszczeń, manna ” złomowa „, która jest zbierana z pnia jesionu i manna ” w przeznaczeniu „, która jest zbierana do pojemników umieszczonych u podstawy drzewa. Manna jest biała i słodka! Można używać jej zamiast cukru, ma bardzo niski indeks glikemiczny, więc mogą używać jej również osoby zmagające się z cukrzycą.
2.Krajobrazy
Sycylia znana jest głównie z plaż i zabytków architektonicznych! I słusznie, bo naprawdę ma się czym chwalić. Jeśli jednak odjedziesz kawałek od wybrzeża i zanurzysz się we wnętrzu wyspy to czeka na Ciebie nie lada niespodzianka. Widoki zapierają dech w piersiach. Kiedy jedzie się autostradą między |Palermo i Katanią, ma się wrażenie, że ta droga powadzi gdzieś do stanu Newada w USA. Kojarzycie ROUT 66? Mniej więcej takie widoki. Kiedy jesteśmy jednak w prowincji Palermo i udamy się na wycieczkę do serca wyspy czeka na nas feria kolorów. Soczysta zieleń, złote pola uprawne, błękit nieba. Wszyscy przyjeciele, którzy do tej pory mnie odwiedzili, byli zaskoczeni tym jak górzysta i zielona jest Sycylia. Ja ośmielę się nazwać ją kontynentem w miniaturze. Mamy tu lasy, jeziora, rzeki, morze, góry, doliny, dosłownie wszystkie formy ukształtowania terenu.
3.Tutaj je się nie tylko makaron!
Skoro Sycylia jest częścią Włoch, to logicznie rozumując pierwsze co nasuwa się do głowy to kuchnia pełna makaronów i pizzy! Rzeczywiście jak w każdej innej części Włoch, jak kraj długi i szeroki je te dwa klasyki je się wszędzie, tak Sycylia ma nam do zaoferowania o wiele więcej! Nie wiem czy wiecie o tym, że południowcy nazywają Włochów z północy wdzięcznie brzmiącym przydomkiem „polentoni”. Polenta to właśnie typowy dla północy przysmak. Północni obywatele na tych z południa mówią z kolei „terroni” czyli wieśniacy. Dlaczego o tym piszę? Sycylia jest rzeczywiście bogata w pola uprawne, mają tutaj hektary pól uprawnych i pastwisk. Dlatego to właśnie tutaj robi się najlepszą ricottę i inne sery. To właśnie na Sycylii w Bronte rosną najsmaczniejsze pistacje, a w miastach jak Palermo czy Katania, króluje street food, który istniał tutaj dużo wcześniej niż modne food tracki zawitały do Europy. Zjecie tutaj różne szalone wariacje mięsne jak kanapki ze śledzioną czy grillowane owcze jelita. Pizza nie występuje tylko w klasycznych formach. Tutaj pizzę się smaży, robi z niej kanapki czy lokalne przysmaki jak palermitańskie sfincione.
4.W zimie jest zimno i wilgotno
Kiedy „uciekając przed” marcowym lock downem pierwszy raz przyjechałam na Sycylię zimą, powiem Wam, że opadła mi szczęka. Miałam na sobie dokładnie ten sam zimowy zestaw, w którym 26 lutego wyjechałam z Polski. Zimowy płaszcz, szalik, czapkę, rękawiczki, a na nogach Timberlandy. Ten sam zestaw, w kórym dzień wcześniej wyjechałam z Dolimitów. Kiedy na lotnisku w Palermo czekaliśmy na siostrę Giuseppe, która przywiozła nam samochód trzęsłam się z zimna, może też trochę z nerwów przez covida itd. Musieliśmy odbyć kwarantannę, dwa tygodniu w domku na wsi, w którym obecnie mieszkamy. Pierwszej nocy musiałam napić się shota wódki, może więcej niż jednego. Dom był zimny jak igloo. Rano odpaliliśmy kominek, który nie gasł przez dwa tygodnie. Potem przenieśliśmy się do rodziców, gdzie w domu jest normalne gazowe ogrzewanie! W starych domach niekoniecznie.
W miejscowościach na wybrzeżu średnia temperatura to 15 stopni, bywa cieplej nawet do 20 stopni w słoneczne dni, ale bywa też 5 stopni i do tego dochodzi wilgotność dochodząca nawet do 80% i przeszywający wiatr od morza. To jest zimno, które dochodzi, aż do kości! Ciężko je opisać, trzeba je poczuć, żeby zrozumieć. Ja już wole nasze -5 i przyjemny rumieniec na twarzy.
Co się natomiast dzieje w miejscach położonych wyżej? Przeczytaj w kolejnym punkcie.
5.Na Sycylii można jeździć na nartach!
Teraz zapomnij o plażach, krystalicznie czystej wodzie i palącym słońcu w zimowych miesiącach góry Sycylii oferują widoki godne najwyższych szerokości geograficznych półkuli północnej. Na największej wyspie na Morzu Śródziemnym, uważanej przez wielu za „Kalifornię Włoch”, ze względu właśnie na łagodny klimat, zima jest bardziej podobna do tej w krajach północnej Europy niż do pobliskich miast Sahary. Pokryte śniegiem grzbiety, zdobione szronem buki, zamarznięte jeziora, zaczarowana atmosfera, w której można się zanurzyć to Sycylijskie góry!
Wyobrażasz sobie narty z widokiem na morze lub wędrówki w rakietach śnieżnych z jednym okiem na Wyspy Liparyjskie, a drugim na dymiącą Etnę? To dopiero magiczna strona Sycylii. Są trzy miejsca, do których można się udać, żeby poszaleć na górskich trasach.
Madonie
W sercu Madonie, 100 km od Palermo, Piano Battaglia (1600 m npm) jest jedynym ośrodkiem narciarskim w zachodniej Sycylii. Dwumiejscowy wyciąg krzesełkowy, wyciąg narciarski i orczyk wspinają się na północny stok Monte Mufara (1865 m npm) i obsługują około 4 km tras o stopniu trudności od czarnych do niebieskich. Stacja jest niewielka, ale to prawdziwy klejnot zarówno pod względem krajobrazowym, jak i roślinnym. Dla tych, którzy wolą chodzić, Centrum Edukacji Ekologicznej „Il Grifone” oferuje sprzęt outdoorowy (rakiety śnieżne, raki, getry itp.) oraz przewodników na wycieczki po zaśnieżonych terenach i dotarcie w ten sposób do najpiękniejszych zakątków Parku Madonie: bardzo popularne nocne wycieczki, wschód słońca na najwyższym szczycie okolicy (Pizzo Carbonara, 1979 m npm).
Etna
Znana ze spektakularnych eksplozji i fascynujących strumieni lawy, Etna jest również niezwykłym miejscem narciarskim. Dwie różne strony, północna i południowa, oferują szeroki wachlarz możliwości zarówno dla najbardziej doświadczonych narciarzy, jak i dla początkujących. Bogata w lasy, szczególnie te lasy sosnowe, Etna na północy jest to popularne miejsce dla większości sycylijskich narciarzy. Dzięki swojej ekspozycji stok charakteryzuje się doskonałymi warunkami śniegowymi, szczególnie na dużych wysokościach: cztery wyciągi obsługują około 8 km tras między 1800 mi 2310 m.
Erupcja z 2002 niestety zniszczyła wszystkie istniejące obiekty noclegowe w pobliżu wyciągów narciarskich, więc dziś nie można zakwaterować się w pobliżu terenu narciarskiego. Jednak kilka kilometrów dalej można znaleźć schroniska, takie jak Brunek i Chalet Clan dei Ragazzi. Niedalko znajduje się miejscowość Linguaglossa (około 17 km) lub inne małe miasteczka, pełne domów wakacyjnych i pensjonatów.
Wiadomo, że przywożenie sprzętu tanimi liniami lotniczymi w ogóle nie ma sensu, na spokojnie na wyspie można pożyczyć narty czy deske. Tutaj również można znaleźć wypożyczalnie sprzętu i instruktorów narciarstwa dla narciarzy na każdym poziomie zaawansowania (informacje Sportclub EtnaSci 3459237661).
W południowej części Etny znajduje się stacja Etna sud , największy ośrodek narciarski na Sycylii. Sześcioosobowa kolej gondolowa, wyciąg krzesełkowy i trzy wyciągi narciarskie wjeżdżają na szeroki, dość odsłonięty stok, który z wysokości 1900 m wznosi się do 2600 m Montagnola. Górna część stoku, ale także obszar Schroniska Sapienza, oferuje spektakularny widok na Zatokę Katańską. Na stacji znajdują się liczne bary, restauracje i obiekty noclegowe oraz są obsługiwane przez dogodne parkingi. Niestety warunki związane z zaśnieżeniem często pozostawiają wiele do życzenia, głównie ze względu na ekspozycję na słońce, jednak jeśli szukasz jednego z najlepszych miejsc na świecie do „jazdy na nartach z widokiem na morze” to wiedz, że jesteś we właściwym miejscu.
Teraz przyznaj się, który punkt zaskoczył Cię najbardziej?